Ufff! Ale już dawno nie pisałem – tak to już jest, jak się robi kilka rzeczy na raz! :D Ale obiecuję, że od teraz regularnie będzie pojawiało się kilka artykułów w miesiącu! Dziś na rozruch postanowiłem opisać coś banalnie prostego,
ale szalenie pomocnego dla początkujących!
Otrzymałem niedawno opracowany przez Briana Tracy'ego prosty i łatwy trening pozytywnego myślenia za pomocą afirmacji. Jest zaplanowany na 30 dni. Zabawa polega na tym, by co dziennie powtarzać jedną i tą samą rzecz X razy, a następnego dnia inną, aż wpadniesz w nawyk pozytywnego myślenia o sobie samym! – mówiłem, że banalne! :D
Czym są afirmacje? To pozytywne stwierdzenia wypowiadane do siebie!
Po co? No cóż... Teraz powinienem napisać artykuł o filtrach percepcyjnych (zrobię to niebawem), ale na tą chwilę powiem tylko, że optymizm i pesymizm, to coś czego się uczymy - tak jak wszystkiego innego. To Twój schemat myślenia - postrzegania świata. Wszystko zależy od naszych doświadczeń z przeszłości, od ich interpretacji – często błędnej, bo opartej o fałszywe filtry. Jeśli ktoś powtarzał Ci 30 tys razy za młodu, że "nie dasz rady" - prawdopodobnie myślisz, że "nie dasz rady"... na tym polega właśnie problem!
Mogło się stać tak, że ktoś ma blokadę w kontaktach z ludźmi. Może ona wynikać z obaw przed obcymi. Dziecku mówi się, by nie rozmawiało z obcymi w trosce o jego bezpieczeństwo. Gdy dorastamy sytuacja jest już bardzo nie aktualna, ale często stare przekonania zostają. Stara myśl może Cię blokować - należy ją zaktualizować!
Jak? Tu przychodzą z pomocą afirmacje. Mimo, że przez 20 lat swojego życia mówili Ci, że "nie dasz rady", Ty możesz mówić "dam radę!" - tyle w teorii!
Czy to coś zmieni? Nie od razu, ale przynajmniej powoli drobnymi krokami zaczniesz przestrajać swoją percepcję z "do dupizmu" na "i can do it!" Oczywiście tak jak młotek nie wbija gwoździ sam – pomoże Ci, ale bez Ciebie nic z tego, tak samo afirmacje!
Pomogą Ci, ale bez Twojego wsparcia i pracy – nic z tego!
Pamiętaj tylko, że jakość Twojego życia odzwierciedlają Twoje opinie na swój temat. Poziom Twojego szczęścia głównie zależy do tego jak lubisz i akceptujesz siebie! Zatem jesteś pesymistą? Zmień przekonania! Bądź optymistą!
Jeśli uważasz, że jest w tym jakiś sens, zapraszam!
- Dzień 1 – Lubie siebie! (Ps. Powtarzaj to, jak i resztę tysiąc razy! :D Serio!)
- Dzień 2 – Mogę zrobić wszystko!
- Dzień 3 – Jestem coraz lepszy każdego dnia!
- Dzień 4 – Jestem osobą, z którą trzeba się liczyć!
- Dzień 5 – Jestem dobry we wszystkim co robię!
- Dzień 6 – Jestem kochany!
- Dzień 7 – Jestem silny!
- Dzień 8 – Jestem pomocny!
- Dzień 9 – Wszystko zależy ode mnie!
- Dzień 10 – Ufam sobie!
- Dzień 11 – Podejmuje wspaniałe decyzje!
- Dzień 12 – Jestem spokojny i wyluzowany!
- Dzień 13 – Jestem cudowną osobą!
- Dzień 14 – Kocham i akceptuje siebie!
- Dzień 15 – Jestem kreatywny!
- Dzień 16 – Mam mnóstwo pozytywnej energii!
- Dzień 17 – Myślę jak zwycięzca!
- Dzień 18 – Doceniam każdą sekundę mojego życia!
- Dzień 19 – Jestem większy, niż każdy problem!
- Dzień 20 – Cieszy mnie obfitość życia!
- Dzień 21 – Wszechświat prowadzi mnie w kierunku moich marzeń!
- Dzień 22 – Wszędzie dostrzegam szanse i możliwości!
- Dzień 23 – Czuję inspirację do działania każdego dnia!
- Dzień 24 – Podchodzę pozytywnie do wszystkiego co robię i mówię!
- Dzień 25 – Emanuję pozytywną energią!
- Dzień 26 – Wszystko co robię, prowadzi mnie do sukcesu!
- Dzień 27 – Wykorzystuje w pełni swój pocieniał!
- Dzień 28 – Widzę pozytywny w każdej sytuacji!
- Dzień 29 – W pełni panuję nad swoim życiem!
- Dzień 30 – Dziś, będę szerzyć radość i szczęście na różne sposoby!
Koniec!
Jaki jest efekt? A taki, że po takim treningu na pewno czujesz się znacznie szczęśliwszy! Masz za sobą 30 praktycznych ćwiczeń zmiany percepcji! Na pewno jeśli tylko wierzyłeś w to co robisz, w tej chwili jesteś o wiele pozytywniejszą osobą! :) A co dalej? No cóż... kolejnym etapem zamiast stwierdzenia "lubię siebie" jest pytanie "dlaczego lubię siebie?" - notowanie odpowiedzi i powtarzanie ich, ale o tym następnym razem!
Ok, ale dlaczego to wszystko ma działać?
No cóż, dowiedzione jest, że każdy nawyk kształtuje się 21 dni – tu pracowałeś 30 dni pod rząd nad nawykiem mówienia do siebie pozytywnych stwierdzeń, nad myśleniem o sobie w zupełnie inny sposób, czyli zaktualizowałeś te negatywne stare wzorce, na nowe! Ma to sens, prawda?
Ps. Polecam każdemu na start! :D